Ten kto powiedział, że w moim małym miasteczku można się nudzić to raczej nie wiedział co mówi. Heh. Myślałam, że ta niedziela będzie nudna. Ale się myliłam. Wypad do Mniszka ( drugie co do wielkości na Pomorzu miejsce zbrodni nazistowskich). Odczucie bardzo dziwne, ta myśl, że zabito tam 10 tys. ludzi jeszcze dziwniejsza, ale na szczęście potem były bardziej wesołe klimaty. Rundka na zamek i "kupa" śmiechu. Taaak tego mi brakowało. ; ) No i jeszcze kilka zdjęć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz